
Słońca!
Więcej słońca!
Tak sobie mówię teraz codziennie i nie przepuszczam żadnej okazji żeby przytulić się do promieni słońca. Dlaczego? Bo słońce jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania rytmów dobowych, do poprawienia nastroju, do prawidłowego snu. Słońce a bezsenność? Kiedyś, dwadzieścia kilka lat temu nie miałam o tym zielonego pojęcia i niszczyłam swoje zdrowie trybem życia. A że jestem raczej nocnym markiem to na efekty nie trzeba było długo czekać. Z własnego doświadczenia wiem co to jest chroniczna bezsenność i rozpaczliwe poszukiwania różnych leków. Wysysanie z buteleczki ostatniej kropli podstępnego specyfiku a potem wędrówki od apteki do apteki w poszukiwaniu kolejnych dawek „cudownych” leków. To zawsze kończy się dojściem do ściany. Ja do swojej doszłam. Do krawędzi życia.
Jak wyszłam z tego bagna bezsenności?
Zapisz się do formularza kontaktowego to otrzymasz tę inspirującą historię jako ebook (17 stron!), oczywiście free. Tymczasem powiem Ci jedno – da się z tego wyjść ale to jest ciężka praca. W tej mojej małej internetowej przestrzeni chcę Ci dać trochę cennych wskazówek.
Nie od razu wpadłam na ten pomysł. Ale gdy wybuchła pandemia Covid-19 w 2020 a lęki i niepewność spowodowały, że bezsenność zawitała do wielu łóżek, odezwali się znajomi z pytaniami – jak ty sobie poradziłaś?? Co robić?? Ale to nie jest temat na krótką pogawędkę dlatego postanowiłam podejść do zagadnienia systematycznie.
Będzie blog o spaniu!
Ale o czym i jak pisać? Nie jestem profesorem. Ale jestem praktykiem i będę tu pisać o własnych doświadczeniach i o wszystkim co łączy się ze snem a Tobie może pomóc. Sen, choć jest tak oczywistym elementem naszego życia jest także niesamowicie skomplikowanym procesem. Podobnie jak oddychanie: też jest oczywiste ale wiele chorób układu oddechowego wymaga bardzo specjalistycznego leczenia. To co czytasz w tym momencie to mój chyba dziesiąty tekst, a poprzednie wkręciły mnie w ten temat całkowicie i potwierdziły pomysł prowadzenia bloga choć sam proces pisania rozbawiłby Cię do łez – książki z zakładkami na podłodze, dziesiątki kartek z odręcznymi notatkami – bo nie jestem cyfrowym wojownikiem, urodziłam się w poprzednim tysiącleciu.
Techniczny początek bloga: rejestracja domeny bloginisnu.pl w czerwcu 2020 – “kropka nad i” została postawiona. Zapraszam Cię gorąco do lektury.
P.S. Nazwy kategorii w menu potraktuj umownie. „Terapia bezlekowa” to nie jakiś jeden, medyczny, oficjalny sposób radzenia sobie z bezsennościa tylko różne porady, często nawet fundamentalne (jak higiena snu), które mogą ci pomóc bez stosowania pigułek. A „Skutki niedosypiania” obejmują szerokie spektrum dolegliwości i chorób powiązanych w taki czy inny sposób z deficytem snu.